czwartek, 13 grudnia 2012

Benefitowa zdobycz

Chciałabym się wam pochwalić moją benefitową zdobyczą:D Bardzo się z niej cieszę, ze względu, że już od dawna myślałam o wypróbowaniu tych kosmetyków. Z waszej strony tylko słyszę same pozytywy. Nie jestem osoba,która pochopnie podejmie decyzję, więc zanim kupię pełnowymiarowy produkt za większe pieniądze, wolę mieć pewność, że to jest to. A za tem poprosiłam znajomych mieszkających w Anglii o zakup gazety z próbkami. I oto je mam, czekałam długo, mam nadzieje, że będą warte zachodu.
 Dopiero raz użyłam i mogę śmiało napisać ze Bene tint ma mocną pigmentacje, nawet kontakt z wodą mu nie był straszny, Sun bean pięknie podkreśla. Są to małe buteleczki, ale już widzę, że będą bardzo wydajne:)



1 komentarz:

  1. Ten SunBean za mną ostatnio chodzi :) może i się skuszę na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń